czwartek, 5 listopada 2009

Miesiąc albo dwa w pigułce

Nie piszę tu za często, choć okazje były.
Konto w banku, które likwiduje od czerwca i które posiadam do tej pory zaliczając wizytę w oddziale raz w miesiącu.
Mistrzostwa Europy w koszykówce i wyjątkowo udane wyjazdy do Wrocławia i Łodzi (niestety nie mające poparcia w wynikach reprezentacji).
Nowinki techniczno-społecznościowe jak Nasza Klasa, Blip, Facebook, które na zasadzie słomianego ognia wypalają się szybko.
Początek sezonu koszykarskiego który u mnie objawia się również rozpoczęciem wizyt na basenie :)
I wiele innych, które dawniej skłaniały mnie do napisania kilku zdań.
Czy ten blog ma sens? Mimo wszystko tak. Choć nikt go nie czyta, pozwala czasem na uporządkowanie myśli poprzez przelanie ich w słowa. Na trochę przemyśleń refleksji. I mimo że ostatnio bardziej pasywnie podchodzę do blogów, są widoki na poprawę